Jaka przeglądarka zamiast Chrome? Wypróbuj Arc!

626
2

W kwietniu tego roku dzieliłem się z Wami informacją, że od kilku tygodni korzystam z nowej przeglądarki internetowej – Arc i że jestem zaskoczony, jak bardzo dobrze mi się z niej korzysta.

Od tego czasu minęło już kilkanaście kolejnych tygodni i to najwyższa pora aby do Was wrócić i opowiedzieć Wam o tym, dlaczego zostaję z Arc na dłużej – i dlaczego Wy także powinniście spróbować*.

* Arc oferuje obecnie wersję na macOS i iOS, ale zespół zapowiada, że jeszcze w tym roku pojawi się wersja Windows.

Wszystkie przeglądarki wyglądają dzisiaj tak samo

W dzisiejszych czasach, jeśli zainstalujemy jakąś przeglądarkę internetową, to jej sposób działania będzie bardzo podobny do pozostałych. Większość dostępnych na rynku aplikacji korzysta nawet z tego samego silnika wyświetlającego nam strony internetowe (to akurat może być zaletą dla programistów, bo jest dzięki temu łatwiej).

Przeglądarki różnią się od siebie przede wszystkim podstawowym zestawem funkcji – dbaniem o prywatność, wbudowanym blokowaniem reklam, szybkością działania i tak dalej.

Wciąż jednak mamy do dyspozycji zwykle zakładki u góry ekranu, zaraz pod nimi pasek adresu i miejsce na przeglądane treści.

(Jak dobrze, że przeglądarki nie wyglądają już tak)

Tak kiedyś często wyglądało okno przeglądarki u mniej świadomych użytkowników.

Niewiele przeglądarek decyduje się na drastyczne zmiany. Istnieją na rynku co prawda takie, które zdecydowały się np. dać możliwość przeniesienia kart do lewej kolumny. I pod tym względem Arc jest do nich podobny. Ale ma wiele przewag, o których chciałbym Ci dzisiaj opowiedzieć.

Arc jest bardziej ludzki

Arc ma podejście inne niż pozostali. 

O ile większość przeglądarek bazuje na podobnym sposobie myślenia i podobnych przyzwyczajeniach użytkowników, o tyle Arc wychodzi dalej i realizuje całkowicie inaczej wybrane aspekty przeglądania Internetu. 

Dlatego też nie będzie to przeglądarka dla wszystkich, a bardziej dla osób, które są gotowe na to, żeby coś w tym aspekcie zmienić. Gdy już jednak wyrobisz sobie nowe nawyki, to możliwości Arc zwrócą Ci się z nawiązką. 

Mimo innego podejścia, Arc jest bazowany na Chromium, dzięki czemu wszystkie wtyczki, które działają w Google Chrome, będą działać w Arc. 

Karty i zakładki po nowemu

Domyślny widok w Arc.

Korzystając z Arc pierwszym co się rzuca w oczy to fakt, że karty są przeniesione do lewego panelu, a zawartość stron internetowych jest po prawej stronie, na całej wysokości ekranu.

Za takim ułożeniem okna stoi bardzo prosta obserwacja – nasze ekrany są zwykle bardziej szerokie, niż wysokie i więcej przestrzeni do “ucięcia” mamy poziomo. Całkiem logiczne.

Ale przypadku Arc lewa sekcja skrywa jeszcze kilka ciekawych rozwiązań.

Sidebar – pasek adresu i zakładek.

Przede wszystkim Arc ma aż 3 typy zakładek – ulubione, zapisane i tymczasowe.

Ulubione to te 4 ikony na samej górze. Może być ich tam mniej lub więcej. Są to takie aplikacje, które chcemy mieć zawsze pod ręką i rozpoznamy je po samej ikonie (np. poczta).

Poniżej ulubionych znajduje się sekcja zapisanych zakładek. Jest to coś, co możemy znać z innych przeglądarek, ale ciekawym rozwiązaniem w przypadku Arc jest to, że te zakładki zachowują się jak karty. Jeżeli klikniemy w którą z naszych zapisanych zakładek, to po prostu zobaczymy daną stronę, a nie otworzy nam się oddzielna zakładka (bo i po co). 

Zwykle w przeglądarkach zapisane zakładki są oddzielone od kart – gdy klikamy w zakładkę, to otwiera nam się nowa karta. Tutaj tak nie jest.

Poniżej zapisanych zakładek znajdują się tymczasowe karty. Wyglądają i zachowują się bardzo podobnie do zapisanych, ale pozycje z tego miejsca są zamykane automatycznie, jeśli nie otwieraliśmy ich przez 24 godziny. Sprytne i pozwala uniknąć bałaganu.

Cały lewy panel można też ukryć – wtedy treść strony będzie pokazywać się w całym oknie – na przykład, gdy chcemy się na czymś skupić.

Dobrze zrobione obszary robocze

Drugą ciekawostką dotyczącą tej lewej sekcji jest fakt, że z jej poziomu możemy sterować tzw. “obszarami roboczymi”.

Chodzi o to, że możemy w ramach jednej przeglądarki utworzyć kilka oddzielnych kontekstów, które mogą mieć oddzielne zakładki.

Wyobraź sobie że pracujesz nad jakimś dużym projektem i chcesz oddzielić zakładki, które zbierasz od tych, których używasz na codzień. W Arc możesz założyć sobie oddzielny obszar roboczy i przełączać się pomiędzy nimi dowolnie.

Każdy taki obszar roboczy domyślnie odróżnia się od pozostałych listą zakładek. Możesz jednak rozdzielić także konta, z których korzystasz w tych obszarach. W każdym z obszarów roboczych możesz być zalogowany / zalogowana do tej samej strony, na inne konto. 

Przykład 4 obszarów roboczych.

Najlepszy przykład to gdy korzystasz z poczty Gmail zarówno prywatnie, jak i zawodowo. Możesz mieć w Arc dwa obszary robocze – “Osobisty” i “Praca”. W tym pierwszym zalogujesz się do swojej poczty prywatnej, a w drugim (jeśli zaznaczysz, że ma mieć oddzielny profil) – do zawodowej. 

Dzięki temu w zależności tego, czym aktualnie się zajmujesz (i w jakim obszarze jesteś) będziesz mieć dostęp do konkretnej skrzynki pocztowej.

Podobnie zadziała to z każdą inną usługą. Strony na które jesteś zalogowany / zalogowana w obszarze Osobisty nie będą zalogowane w obszarze Praca.

Przełączanie pomiędzy obszarami jest możliwe po prostu przez kliknięcie w ikonę obszaru na samym dole lewego panelu.

Tryb dzielenia okna

Widok podzielonego okna.

Arc posiada tryb dzielenia okna na kilka części zarówno w pionie, jak i w poziomie. Funkcja ta nazywa się “Split View” i ma to bardzo wiele zastosowań, szczególnie gdy w tym samym czasie operujemy na więcej, niż jednej stronie internetowej i potrzebujemy mieć podgląd na nie wszystkie.

Tryb picture-in-picture w trakcie oglądania filmów i rozmowach online

Arc posiada wbudowaną funkcję picture-in-picture. Działa to w ten sposób, że jeżeli włączysz sobie film np. w YouTube i przełączysz się do innej karty, to odtwarzany film pokaże Ci się jako małe, pływające po ekranie okienko. 

Tryb picture-in-picture z filmem z YouTube.

Co z kolei jest bardzo przydatną funkcją to fakt, że funkcja ta działa także w przypadku spotkań online w Google Meet. Jeżeli uczestniczysz w takim spotkaniu i zmienisz kartę na inną, to Arc pokaże okienko z podglądem rozmowy.

Tryb picture-in-picture ze spotkania online.

Będzie w niej podgląd na to, co dzieje się na spotkaniu, a także możliwość sterowania rozmową (włączanie / wyłączanie mikrofonu i kamery, odłączenie się od spotkania).

Sztalugi (Easel)

Ciekawą funkcją przeglądarki są “Sztalugi” (w aplikacji ta funkcja nazywa się z angielskiego – “Easel”). 

Jest to taki obszar do pracy kreatywnej, w którym możemy rysować, wstawiać grafiki, zrzuty ekranów ze stron i robić z nimi co nam się podoba.

Wydaje się to proste, przecież jest wiele takich narzędzi. 

Sztalugi Arc są jednak wyjątkowe pod tym względem, że jeśli wstawimy do nich zrzut ekranu jakiejś strony, to możemy przełączyć go w tryb “live”. Arc będzie pokazywał bieżącą, regularnie odświeżaną zawartość tej strony.

Przykładowa “Sztaluga” – z podglądem na żywo na strony z kursami akcji.

Dzięki temu możemy wykorzystać tę funkcję do zbudowania sobie własnych Dashboardów z podglądem na rzeczywiste fragmenty dowolnych stron internetowych.

Możesz na przykład utworzyć sztalugę “Prasówka”, gdzie będzie podgląd na konkretne sekcje z portali informacyjnych, czy “Centrum sterowania”, gdzie wstawisz sobie podgląd z narzędzi, których używasz do pracy. Świetna funkcja.

Strona w stronie

Jeśli jesteśmy w jakiejś zakładce, którą mamy dodaną do zapisanych lub ulubionych i klikniemy w link zewnętrzny, to nie otworzy nam się od razu oddzielna karta.

Tryb podglądu linków – zwróć uwagę na stronę pod spodem i krzyżyk w prawym, górym rogu.

Domyślnie pokaże nam się coś w rodzaju pop-upu z tą docelową stroną. Jeśli chcemy, będziemy mogli ją przenieść do nowej karty, ale jeśli otwieramy ją tylko na chwilę, to łatwiej nam będzie ją opuścić – i nie spowoduje nam to chaosu.

Usprawnienia (Boosty)

Usprawnienia to funkcja, która pozwala nakładać na różne strony internetowe, nasze własne konfiguracje wyglądu, czy działania.

Takie usprawnienia, podobnie jak wtyczki, są zwykle tworzone przez deweloperów, ale ich zasada działania jest dużo prostsza – ich działanie dotyczy konkretnej strony internetowej i może dodawać do niej jakieś funkcje, czy powodować, że wygląda inaczej.

Zrzut ekranu strony z Boostami.

Bazę dostępnych usprawnień znajdziesz tutaj.

Możesz tam znaleźć takie, jak Enhanced Gmail, które zmienia wygląd Gmaila na bardziej prosty, czy Mindfulgram, który usuwa “uzależniające” elementy Instagrama.

Pozostałe funkcje

Poza tymi funkcjami, które są dosyć unikalne względem innych przeglądarek, Arc oferuje jeszcze dodatkowo:

  • Notatki wewnątrz przeglądarki – możemy tworzyć sobie nowe strony tekstowe, w których wpiszemy cokolwiek;
  • Wyszukiwanie bezpośrednio na różnych stronach – z poziomu dowolnej strony możemy rozpocząć wyszukiwanie w wielu serwisach internetowych – wystarczy wpisać nazwę serwisu w pasku adresu i nacisnąć TAB;
  • Kontrola lotów – w ustawieniach Arc możemy określić, że konkretne adresy URL mają zawsze otwierać się w określonym obszarze roboczym (na przykład linki dotyczące pracy zawsze otworzą się w obszarze do pracy itd);
  • Mini Arc – domyślnie jeśli ustawimy Arc jako naszą główną przeglądarkę i klikniemy w link w innej aplikacji, to otworzy nam się on w “Little Arc”. To taki tryb podglądu strony od Arc. Jeśli tylko zechcemy, będziemy mogli przełączyć tryb na standardowy. Można tę funkcję wyłączyć (wtedy strony będą otwierane w standardowym oknie);
  • Toolbar – jeśli często korzystasz z wtyczek lub po prostu lubisz mieć adres strony widoczny nad nią, a nie z boku, to możesz włączyć sobie tzw. Toolbar. Powoduje on, że przycisk wstecz, dalej, adres strony i lista wtyczek, są wyświetlane na pasku nad stroną internetową, a nie w panelu bocznym;

Nie ma aplikacji bez wad!

Oczywiście nie ma rozwiązań bez wad i Arc też ma ich kilka:

  • Jest w wersji tylko na macOS i iOS (niedługo ma się to zmienić);
  • Nie da się zmienić sposobu wyświetlania zakładek. Jeżeli ich pokazywanie w lewym panelu nie przypada Ci do gustu, to niestety Arc nie będzie dla Ciebie;
  • Trzeba się przyzwyczaić do innego sposobu obsługi przeglądarki. Ale odpłaca się to z nawiązką;

Każdy powinien sam podjąć decyzję, czy te wady są dla niego istotne, czy może warto jednak spróbować i zapoznać się z nowym sposobem korzystania z Internetu.

Jak te funkcje ułatwiają życie?

Możesz się zastanawiać “No dobrze, ale po co mi w ogóle to wszystko?”.

Przede wszystkim dlatego, że przeglądarka internetowa to w dzisiejszych czasach jedno z głównych narzędzi, z których korzystamy na codzień oraz w trakcie pracy.

Funkcje, o których tutaj opowiadałem możesz wykorzystać na przykład tak:

  1. Dzięki widokowi podzielonemu możesz jednocześnie pracować w więcej niż jednej karcie. Możesz na przykład w jednej pisać jakiś tekst, a w drugiej mieć otwarte źródło, z którego korzystasz. Oczywiście można to zrobić w oddzielnych oknach, ale tutaj jest to wygodniejsze, bo po prostu działa;
  2. Dzięki otwieraniu linków w oknie podglądu, nie zaśmiecają Ci się otwarte zakładki. Jeśli chcesz tylko sprawdzić dany link, to bardzo łatwo go później zamkniesz i wrócisz do strony pod spodem. A jeśli okaże się, że chcesz się zagłębić bardziej – to również droga wolna;
  3. Sztalugi pozwolą Ci tworzyć własne, dedykowane dashboardy z podglądem na interesujące Cię fragmenty stron internetowych. Czy to będą kursy akcji, czy zestawienie nagłówków z portali informacyjnych, czy na przykład liczniki obserwujących Cię osób w sieciach społecznościowych – ogranicza Cię wyobraźnia;
  4. Obszary robocze pozwolą Ci oddzielić od siebie aspekty, którymi zajmujesz się w trakcie dnia. Zachowasz dzięki temu porządek i lepszą organizację, a także unikniesz konieczności logowania się w kółko na różne konta online w tych samych serwisach;
  5. Tryb picture-in-picture, w szczególności w trakcie spotkań, pozwala na przykład w trakcie udostępniania ekranu, mieć podgląd na uczestników spotkania. Będzie przydatny zawsze wtedy, gdy chcesz zmienić zakładkę w przeglądarce, nie tracąc podglądu na spotkanie;
  6. Dzięki usprawnieniom usuniesz rozpraszacze ze stron internetowych i będzie Ci się z nich korzystać wygodniej;
  7. Kontrola lotów, Mini Arc i strona w stronie spowodują, że nie będziesz mieć już tak wiele otwartych tymczasowych zakładek i łatwiej nad nimi zapanujesz;

To wszystko powoduje, że Arc jest przeglądarką, która – gdy się już do niej przyzwyczai – przywiązuje do siebie na długo.

Podsumowanie

Od dłuższego czasu nasz sposób korzystania z Internetu nie zmienia się diametralnie. 

Arc ma szansę rozruszać swoich konkurentów i cały rynek, a patrząc na tempo rozwoju tej przeglądarki – maja szansę zrobić to szybko. 

Warto spróbować samodzielnie. Jeśli chcesz otrzymać zaproszenie, odezwij się do mnie – może być w komentarzu. Mam do dyspozycji 5 zaproszeń tygodniowo.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.

Liczba komentarzy: 2

  1. Póki co arc ma jedną funkcję , która dyskwalifikuje przeglądarkę, trzeba się zarejestrować i logować aby używać. Za szpiega wpuszczonego do systemu serdecznie dziękuję.

    • Rzeczywiście trzeba się zarejestrować i zalogować, choć ponoć (nie testowałem) wcale podanego adresu e-mail nie trzeba potwierdzać – może nawet nie istnieć i nie być z Tobą powiązany.

      Ale rozumiem, że może to być dla Ciebie problem. Kiedyś czytałem, że zespół Arc postawił możliwość używania przeglądarki bez logowania jako coś, co “wprowadzą, jeśli dużo ludzi będzie tego oczekiwać” – tak że być może za jakiś czas się to zmieni.